Zgodnie z art. 132 § 1 kpc w toku sprawy adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy oraz Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej doręczają sobie nawzajem bezpośrednio odpisy pism procesowych z załącznikami. W treści pisma procesowego wniesionego do sądu zamieszcza się oświadczenie o doręczeniu odpisu pisma drugiej stronie albo o jego nadaniu przesyłką poleconą. Pismo niezawierające powyższego oświadczenia podlega zwrotowi bez wzywania do usunięcia tego braku. W § 11 wskazuje się, że przepis § 1 nie dotyczy wniesienia pozwu wzajemnego, apelacji, skargi kasacyjnej, zażalenia, sprzeciwu od wyroku zaocznego, sprzeciwu od nakazu zapłaty, zarzutów od nakazu zapłaty, wniosku o zabezpieczenie powództwa, skargi o wznowienie postępowania, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia i skargi na orzeczenia referendarza sądowego, które należy złożyć w sądzie z odpisami dla strony przeciwnej.
A co w przypadku rozszerzenia powództwa? Co do tego w jaki sposób doręczać odpis pisma procesowego zawierającego rozszerzenie powództwa istniały w orzecznictwie rozbieżności. Spór ten rozstrzygnął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 grudnia 2018 r. (III CZP 31/18), w której przyjął, że odpis pisma procesowego zawierającego rozszerzenie powództwa nie podlega doręczeniu na podstawie art. 132 § 1 kpc. A zatem pełnomocnik nie doręcza odpisu pisma w przedmiocie rozszerzenia powództwa bezpośrednio pełnomocnikowi drugiej strony, a kieruje ten odpis do sądu, który następnie doręcza go stronie przeciwnej.