W myśl uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2016 r. (III CZP 77/16) właścicielowi nieruchomości obciążonej wskutek zasiedzenia służebnością przesyłu nie przysługuje roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z tej nieruchomości za okres poprzedzający zasiedzenie. Nie sposób zgodzić się jednak z takim zapatrywaniem, w szczególności jeśli chodzi właśnie o służebność przesyłu. Pogląd taki nie ma bowiem żadnej podstawy w ustawie. Poniżej cytuję w całości glosę krytyczną do w/w uchwały.
Warciński Michał, Wynagrodzenie za wykonywanie służebności bez tytułu prawnego w czasie biegu terminu zasiedzenia służebności. Glosa do uchwały SN z dnia 30 listopada 2016 r., III CZP 77/16, Opublikowano: PS 2019/1/105-111 Autor: Warciński Michał, Notka bibliograficzna: Glosa krytyczna
TEZA 1 aktualna
Zasiedzenie nie ma na celu wspierania bezprawia; nie jest sposobem na nabywanie prawa cudzym kosztem. Jest natomiast, co prawda budzącą wątpliwości moralne, ale użyteczną instytucją zapewniającą w określonym, właściwym dla niej zakresie, porządek publiczny. Odebranie byłemu właścicielowi roszczenia o wynagrodzenie za okres bezprawnego władania cudzą rzeczą w żadnej mierze nie wzmacnia pewności i bezpieczeństwa obrotu. Powiększa natomiast poczucie niesprawiedliwości wobec byłego właściciela, wobec którego, […] samo zasiedzenie może budzić moralne wątpliwości. To poczucie niesłuszności wzmaga jeszcze to, [gdy] w rachubę wchodzi wyłącznie zasiedzenie w złej wierze, bo przeciwko posiadaczowi w dobrej wierze zasadniczo żadne z roszczeń uzupełniających nie powstaje (art. 224 § 1 k.c.).
- Właścicielowi, któremu zostało odebrane władztwo faktyczne nad rzeczą, obok roszczenia o jej wydanie (rei vindicatio) przysługują tzw. roszczenia uzupełniające. Właściciel może zatem żądać od posiadacza (samoistnego albo zależnego) wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, zwrotu pożytków oraz odszkodowania za zużycie, pogorszenie lub utratę rzeczy. Przesłanki powstania oraz zakres tych roszczeń zależą od subiektywnego nastawienia posiadacza do naruszenia własności (dobra wiara, zła wiara, powzięcie wiadomości o wytoczeniu powództwa o wydanie rzeczy).
Wbrew opinii wyrażanej przez większość piśmiennictwa1, Sąd Najwyższy uznał2, że roszczenia uzupełniające przysługują także właścicielowi, którego władztwo zostało naruszone w sposób, który uzasadnia jedynie dochodzenie roszczenia negatoryjnego3. Koncepcja ta powstała na tle przypadków bezprawnego posiadania służebności (gruntowych, przesyłu). Zdaniem Sądu Najwyższego właściciel nieruchomości może zatem, obok roszczenia o zaniechanie naruszeń i przywrócenie stanu zgodnego z prawem (actio negatoria), dochodzić roszczeń uzupełniających, przede wszystkim roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy; w praktyce właśnie to roszczenie ma dla właściciela największe znaczenie.
O ile jednak Sąd Najwyższy dopuszcza w szerokim zakresie przysługiwanie roszczeń uzupełniających, obejmujące także przypadki naruszenia własności w inny sposób niż przez pozbawienie właściciela władztwa nad rzeczą, o tyle sprzeciwia się temu, aby roszczenia te przysługiwały właścicielowi z chwilą wygaśnięcia roszczenia petytoryjnego (windykacyjnego, negatoryjnego). W kilku już orzeczeniach Sąd Najwyższy stwierdził, że byłemu właścicielowi nieruchomości nie przysługuje wobec posiadacza, który nabył własność rzeczy, roszczenie o wynagrodzenie za bezprawne korzystanie z rzeczy w okresie poprzedzającym zasiedzenie własności rzeczy4 .
Komentowana uchwała powtarza i aprobuje tę tezę. Różnica sprowadza się do tego, że orzeczenie to rozstrzyga negatywnie kwestię przysługiwania roszczenia uzupełniającego w przypadku zasiedzenia służebności przesyłu5, w miejsce zasiedzenia własności nieruchomości. Stwierdzono, że roszczenie uzupełniające nie przysługuje nie tylko wtedy, gdy wskutek zasiedzenia własności wygasa po stronie byłego właściciela własność, a wraz z nią roszczenia petytoryjne, ale także wtedy, gdy wskutek zasiedzenia służebności własność zostaje ograniczona tym prawem i właścicielowi w tym zakresie przestaje przysługiwać roszczenie negatoryjne.
Argumentacja na rzecz komentowanej uchwały nie jest rozbudowana. Sąd Najwyższy w zasadzie ogranicza się do zdania, że funkcja instytucji zasiedzenia jest nie to pogodzenia z przyznaniem roszczeń uzupełniających (w tym roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy) właścicielowi wobec posiadacza rzeczy albo służebności za okres poprzedzający zasiedzenie prawa (własności, służebności). Jego zdaniem „ład, porządek prawny i stabilizacja stosunków w zakresie odnoszącym się do własności rzeczy, czyli wszystko to, do czego zapewnienia zmierza zasiedzenie, ulegałoby ponownie zakłóceniu. Byłoby więc to nie do pogodzenia z celem zasiedzenia”.
- Powyższe stanowisko nie przekonuje. Sąd Najwyższy zdaje się stosować wykładnię funkcjonalną, jednakże nie przepisów normujących roszczenia uzupełniające, ale instytucję zasiedzenia. Przyznanie roszczenia o wynagrodzenie byłoby bowiem zdaniem Sądu Najwyższego sprzeczne z celem instytucji zasiedzenia. Stosowanie jednego przepisu ma być zatem niezgodne z funkcją innego przepisu, który nie ma żadnego związku z tym pierwszym. Instytucje zasiedzenia oraz roszczeń uzupełniających są wobec siebie niezależne pod względem konstrukcyjnym, treściowym, systemowym, ale także funkcjonalnym. Zasiedzenie ma na celu zalegalizowanie w imię porządku publicznego długotrwałego stanu bezprawia, gdy roszczenia uzupełniające służą naprawieniu uszczerbku wyrządzonego właścicielowi bezprawiem.
Pojawia się także pytanie, czy tylko w przypadku zasiedzenia służebności właścicielowi nieruchomości obciążonej nie przysługuje roszczenie uzupełniające, czy także wtedy, gdy do powstania służebności dochodzi wskutek wydania orzeczenia (art. 145, 151 Kodeksu cywilnego6), decyzji administracyjnej (art. 112 ustawy o gospodarce nieruchomościami7) albo zawarcia umowy o ustanowienie służebności. Konsekwentnie należałoby odwołać się do celu tych instytucji i stwierdzić, że także w tych przypadkach roszczenie uzupełniające nie przysługuje. W każdym z nich można znaleźć uzasadnienie takiego twierdzenia odwołujące się do funkcji danej instytucji. W przypadku służebności kreowanych orzeczeniem albo decyzją administracyjną można byłoby uznać, że roszczenia uzupełniające podważają rozstrzygnięcia sądu albo organu administracyjnego, które opierają się na obiektywnych przesłankach ważnej potrzeby społeczno-gospodarczej o charakterze indywidualnym (orzeczenie) albo zbiorowym (decyzja wywłaszczeniowa). Konstytutywność orzeczenia albo decyzji jest w tym kontekście tylko techniczno-prawnym rozwiązaniem pewnej szczegółowej kwestii; przesłanki powstania służebności przymusowych pozwalałyby także na przyjęcie rozwiązania, zgodnie z którym służebności te powstają z mocy prawa (jak w prawie niemieckim), a orzeczenie albo decyzja jedynie deklarują stan powstały z mocy prawa. Roszczenie uzupełniające w tych okolicznościach nie koreluje z funkcją powstania służebności przymusowych. Podobnie można twierdzić w przypadku służebności powstających wskutek zawarcia umowy. Umowa świadczy o zgodnej woli obciążenia ograniczonym prawem rzeczowym nieruchomości przez właściciela na rzecz nabywcy; żądanie właściciela zaspokojenia roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z tej nieruchomości przez nabywcę w zakresie służebności podważa tę zgodną wolę, nakazuje bowiem powrócić do stanu sporu sprzed jej zawarcia albo może ten spór wywołać. Podane przykłady z pewnością mogą budzić wątpliwości; użyta w nich metoda wykładni funkcjonalnej nie miała jednak na celu wykazania trafności określonej tezy, ale dyskusyjności metody, którą zastosowano w komentowanym orzeczeniu.
Stosując wykładnię funkcjonalną w tak szerokim ujęciu, jakie zaprezentowano w komentowanej uchwale, można uzasadnić także stanowisko wobec niej przeciwne. Zasiedzenie jest z pewnością użyteczną instytucją, odgrywającą szczególną rolę w praktyce obrotu nieruchomościami; usuwa długotrwały dysonans między stanem prawnym a stanem faktycznym w sferze prawa rzeczowego8. Niemniej od początku instytucja ta budziła wątpliwości natury moralnej; zwracano na nie uwagę już w nauce prawa rzymskiego9. I nie bez racji – długotrwałe bezprawne posiadanie cudzej rzeczy premiowane jest nabyciem prawa na tej rzeczy (obciążeniem tej rzeczy), co prowadzi jednocześnie do uszczuplenia majątku dotychczasowego uprawnionego. Koncepcja prezentowana w uchwale premiuje zatem długotrwałe bezprawie posiadacza cudzej rzeczy kolejną gratyfikacją – uchyleniem konieczności zadośćuczynienia wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za bezprawne korzystanie z rzeczy. Nie odpowiada to nie tylko funkcji roszczeń uzupełniających, ale także instytucji zasiedzenia. Zasiedzenie nie ma na celu wspierania bezprawia; nie jest sposobem na nabywanie prawa cudzym kosztem. Jest natomiast, co prawda budzącą wątpliwości moralne, ale użyteczną instytucją zapewniającą w określonym, właściwym dla niej zakresie, porządek publiczny. Odebranie byłemu właścicielowi roszczenia o wynagrodzenie za okres bezprawnego władania cudzą rzeczą w żadnej mierze nie wzmacnia pewności i bezpieczeństwa obrotu. Powiększa natomiast poczucie niesprawiedliwości wobec byłego właściciela, wobec którego, jak już wspomniano, samo zasiedzenie może budzić moralne wątpliwości. To poczucie niesłuszności wzmaga jeszcze to, że w omawianym przypadku w rachubę wchodzi wyłącznie zasiedzenie w złej wierze, bo przeciwko posiadaczowi w dobrej wierze zasadniczo żadne z roszczeń uzupełniających nie powstaje (art. 224 § 1 k.c.) 10 .
Ponadto, zaprezentowana w uchwale koncepcja nie powinna być oparta wyłącznie na dyskusyjnej wykładni funkcjonalnej. Zgodnie z tą koncepcją zasiedzenie własności albo służebności wyłącza możliwość dochodzenia roszczenia o wynagrodzenie za bezprawne korzystanie z cudzej rzeczy. Pogląd ten powinien mieć podstawę w przepisie ustawy, i to nawet wtedy, gdyby przepis ten miał zastosowanie choćby wskutek przeprowadzenia wykładni rozszerzającej albo wnioskowania z analogii11. W przeciwnym wypadku komentowana uchwała narażona jest na zarzut dowolności. Wynika to z dwóch powodów. Po pierwsze, generalnie wszystkie przypadki wygaśnięcia wierzytelności (a jest nią roszczenie uzupełniające12) bez zaspokojenia wierzyciela są w literaturze trafnie wymieniane enumeratywnie z powołaniem się na przepis ustawy13. Nie można pozbawiać podmiotu nabytego wcześniej prawa bez ekwiwalentu i bez wyraźnej podstawy normatywnej. Po drugie, według art. 224 § 2 oraz art. 225 k.c. roszczenia uzupełniające powstają z chwilą powstania roszczeń petytoryjnych14 i od tej chwili stanowią odrębny, samodzielny wobec roszczeń petytoryjnych przedmiot dochodzenia przed sądem oraz obrotu15. W komentowanym orzeczeniu konsekwentnie używa się pojęcia „przysługiwania” roszczenia, unikając odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób, z jaką chwilą, a przede wszystkim, na jakiej podstawie roszczenie uzupełniające „nie przysługuje” po zasiedzeniu. Całokształt uzasadnienia pozwala mniemać, że chodzi o wygaśnięcie ze skutkiem wstecznym (ex tunc). Nie można jednak wyłączyć dalej idącej koncepcji, w myśl której w omawianym przypadku występuje fikcja prawna, że roszczenie nigdy nie powstało. Pomijając nawet kwestię pozbawienia bez ekwiwalentu uprawnionego roszczenia uprzednio mu przyznanego przez ustawę, każdy z tych wariantów konstrukcyjnych, a więc wygaśnięcie prawa podmiotowego ex tunc z mocy prawa albo fikcja prawna, wymaga, ze swej istoty, wyraźnej podstawy w przepisie ustawy.
Zdaniem Sądu Najwyższego, powołującego się na swoje wcześniejsze orzecznictwo, można dochodzić roszczenia uzupełniającego niezależnie od roszczenia petytoryjnego; jest ono także samodzielnym przedmiotem obrotu. Zgadzając się z tym, trzeba jednak podkreślić, że pogląd ten nie koreluje z komentowaną uchwałą. Jeżeli roszczenie o wynagrodzenie powstaje i może być przedmiotem obrotu przed upływem terminu zasiedzenia prawa, to nie sposób przyjąć, że nabycie własności albo służebności przez zasiedzenie powoduje wygaśnięcie tego roszczenia. Jak podkreślono wcześniej, pogląd ten nie ma podstawy w obowiązujących przepisach, a co więcej, może godzić w zasadę bezpieczeństwa obrotu prawnego. Jeżeli roszczenie o wynagrodzenie może być przedmiotem obrotu, to oznacza, że wierzyciel może nim rozporządzić, w szczególności może je przenieść (przelew) lub obciążyć (zastaw). Koncepcja zaprezentowana w uchwale prowadzi do wniosku, że zasiedzenie służebności (albo własności) powoduje wygaśnięcie ex tunc przedmiotu przelewu albo obciążenia (roszczenia) z wszelkimi związanymi z tym konsekwencjami dla sytuacji prawnej osób trzecich16 .
- Uzasadnienie komentowanego orzeczenia odwołuje się do argumentów funkcjonalnych, których wagi nie można bagatelizować. Sąd Najwyższy wskazywał bowiem na zasadnicze cele instytucji zasiedzenia, odgrywającej w praktyce polskiego obrotu prawnego szczególną rolę. Jednakże zważywszy na dyskusyjność tej argumentacji, a także inne wątpliwości natury dogmatycznej, stanowisko Sądu Najwyższego ostatecznie należy uznać za nieprzekonujące.
1Por. T. Dybowski, Ochrona własności w polskim prawie cywilnym, Warszawa 1969, s. 176–177; J. Winiarz [w:] Kodeks cywilny z komentarzem, red. J. Winiarz, Warszawa 1980, s. 180; Z.K. Nowakowski, Prawo rzeczowe. Zarys wykładu, Warszawa 1969, s. 130–131; E. Gniewek, Prawo rzeczowe, Warszawa 2008, s. 120; E. Gniewek [w:] System prawa prywatnego, t. 3, Prawo rzeczowe, red. T. Dybowski, Warszawa 2007, s. 516; J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo rzeczowe, Warszawa 2012, s. 172; J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. Z. Resich, t. 1, Warszawa 1972, s. 599; S. Wójcik [w:] System prawa cywilnego, t. 2, Prawo własności i inne prawa rzeczowe, red. J. Ignatowicz, Ossolineum 1977, s. 509; S. Rudnicki, G. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Warszawa 2011, s. 394; P. Księżak, glosa do uchwały SN z 17.06.2005 r., III CZP 29/05, OSP 2006/3, poz. 35, s. 161–165.
2Zagadnienie to wykracza poza ramy niniejszego opracowania; wymagałoby ono osobnej, pogłębionej analizy. Poza tym nie ma ścisłego związku z analizowanym zagadnieniem. Nawet gdyby uznać, że roszczenia uzupełniające nie przysługują przy naruszeniu własności innym niż pozbawienie władztwa właściciela, istota problemu, który rozstrzygnął Sąd Najwyższy, się nie zmienia. Aktualne pozostaje pytanie, czy roszczenia uzupełniające wygasają (nie powstają z mocy fikcji prawnej) z chwilą, gdy wygasa ex lege roszczenie (windykacyjne, negatoryjne). Należy jednak zaznaczyć, że w literaturze można odnotować także wypowiedzi podzielające stanowisko Sądu Najwyższego – por. G. Jędrejek, Dopuszczalność roszczeń uzupełniających skierowanych przeciwko posiadaczom służebności, „Zeszyty Prawnicze” Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego 2006/6.2, s. 155–156; R. Trzaskowski, Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy przeciwko posiadaczowi służebności, „Palestra” 2007/11–12, s. 243; B. Janiszewska, Powstanie roszczeń uzupełniających w sytuacji przekroczenia w trakcie budowy granic nieruchomości sąsiedniej (art. 151 k.c.), „Rejent” 2007/5, s. 89.
3Por. wyrok SN z 14.12.2004 r., II CK 255/04, LEX nr 277869; wyrok SN z 11.05.2005 r., III CK 556/04, LEX nr 221731; wyrok SN z 8.06.2005 r., V CK 679/04, LEX nr 311353; wyrok SN z 8.06.2005 r., V CK 680/04, LEX nr 180843; uchwała SN z 17.06.2005 r., III CZP 29/05, OSNC 2006/4, poz. 64; wyrok SN z 17.06.2005 r., III CK 685/04, LEX nr 277065; wyrok SN z 24.02.2006 r., II CSK 139/05, LEX nr 201025; wyrok SN z 8.12.2006 r., V CSK 296/06, LEX nr 359471; wyrok SN z 25.11.2008 r., II CSK 344/08, LEX nr 1360208; wyrok SN z 25.11.2008 r., II CSK 346/08, LEX nr 484714; wyrok SN z 20.01.2009 r., II CSK 229/08, LEX nr 527196; wyrok SN z 3.04.2009 r., II CSK 459/08, LEX nr 607254; wyrok SN z 3.04.2009 r., II CSK 470/08, LEX nr 599755; wyrok SN z 3.04.2009 r., II CSK 471/08, LEX nr 607255; wyrok SN z 29.04.2009 r., II CSK 560/08, LEX nr 511039; wyrok z 16.07.2009 r., I CSK 511/08, LEX nr 584191; wyrok z 24.07.2009 r., II CSK 121/09, LEX nr 686359; wyrok SN z 20.08.2009 r., II CSK 137/09, LEX nr 578037; wyrok z 11.12.2009 r., V CSK 175/09, LEX nr 688048; wyrok z 3.02.2010 r., II CSK 444/09, LEX nr 578038; wyrok z 6.05.2010 r., II CSK 626/09, LEX nr 585769; wyrok z 6.10.2010 r., II CSK 156/10, LEX nr 970068; uchwała z 8.09.2011 r., III CZP 43/11, OSNC 2012/2, poz. 18. Por. jednak odosobnione orzeczenia SN – wyrok z 9.03.2007 r., II CSK 457/06, LEX nr 339717; postanowienie SN z 15.04.2011 r., III CZP 7/11, OSP 2012/10, poz. 93.
4Por. postanowienie SN z 15.11.1968 r., III CRN 257/68, LEX nr 6415; postanowienie SN z 15.04.2011 r., III CZP 7/11, OSP 2012/10, poz. 93; wyrok SN z 12.01.2012 r., II CSK 258/11, LEX nr 1125088; wyrok SN z 15.06.2016 r., II CSK 639/15, LEX nr 2075706.
5Koncepcją tą można objąć także służebności gruntowe.
6Ustawa z 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2018 r. poz. 1025 ze zm.) – dalej k.c.
7Ustawa z 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2018 r. poz. 2204 ze zm.).
8Tak uzasadniano tę instytucję w prawie rzymskim – por. Gaius, Institutiones, II, 44, ale i współcześnie – por. S. Wójcik, Zasiedzenie jako sposób nabycia praw podmiotowych [w:] Rozprawy z prawa cywilnego. Księga pamiątkowa ku czci Prof. Witolda Czachórskiego, red. J. Błeszyński, J. Rajski, Warszawa 1985, s. 153.
9Por. J. Zielonacki, Nauka o posiadaniu i zasiedzeniu według prawa rzymskiego, Lwów 1862, s. 137.
10Roszczenia uzupełniające powstają przeciw posiadaczowi w dobrej wierze, jednakże tylko od chwili, w której dowiedział się o wytoczeniu powództwa petytoryjnego (art. 224 § 2 k.c.).
11Z procesowego punktu widzenia sąd ma obowiązek wskazania podstawy normatywnej orzeczenia, także uchwały rozstrzygającej zagadnienie prawne – art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. 39821 ustawy z 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2018 r. poz. 1360 ze zm.).
12Por. T. Dybowski, Ochrona…, s. 184.
13Por. K. Gandor [w:] System prawa cywilnego, t. 3, cz. 1, Prawo zobowiązań. Część ogólna, red. Z. Radwański, Ossolineum 1980, s. 849 i n.
14Według Sądu Najwyższego powstanie roszczenia uzupełniającego, w tym roszczenia o wynagrodzenie za bezprawne posiadanie cudzej rzeczy, jest ściśle związane z powstaniem roszczenia petytoryjnego – por. wyrok SN z 31.03.2004 r., II CK 102/03, LEX nr 303343; wyrok SN z 15.04.2004 r., IV CK 273/03, LEX nr 183707; wyrok SN z 31.03.2004 r., II CK 162/03, „Wokanda” 2004/11, s. 10; wyrok SN z 30.09.2004 r., IV CK 21/04, Biuletyn SN 2005/2, s. 14; wyrok SN z 29.06.2005 r., III CK 669/04, LEX nr 180889; wyrok SN z 19.03.2009 r., IV CSK 437/08, LEX nr 492159; wyrok SN z 18.03.2005 r., II CK 526/04, OSNC 2006/2, poz. 37; wyrok SN z 22.04.2015 r., III CSK 266/14, LEX nr 1765988; wyrok SN z 18.06.2015 r., III CSK 357/14, LEX nr 1766008.
15Por. wyrok SN z 14.02.1967 r., I CR 443/66, OSNCP 1967/9, poz. 163; wyrok SN z 7.03.1997 r., II CKN 57/96, OSNCP 1997/6–7, poz. 92; wyrok SN z 11.02.1998 r., III CKN 354/97, LEX nr 164264; uchwała SN z 26.04.2002 r., III CZP 21/02, OSNC 2002/12, poz. 149; wyrok SN z 30.04.2004 r., IV CK 502/03, LEX nr 183713; uchwała SN (7) z 26.05.2006 r., III CZP 19/06, OSNC 2006/12, poz. 195; wyrok SN z 8.12.2006 r., V CSK 296/06, LEX nr 359471; wyrok SN z 3.02.2010 r., III CSK 444/09, niepubl.; wyrok SN z 24.09.2010 r., IV CSK 76/10, OSNC 2011/4, poz. 46; uchwała SN z 24.07.2013 r., III CZP 36/13, OSNC 2014/3, poz. 24. Pogląd ten można odnotować także w piśmiennictwie – por. T. Dybowski, Ochrona…, s. 184–185; J. Ignatowicz [w:] Kodeks…, s. 600; S. Wójcik [w:] System…, s. 509.
16Ochrony przed skutkami wstecznego wygaśnięcia z mocy ustawy nabytej wierzytelności można byłoby próbować poszukiwać w przepisach normujących odpowiedzialność kontraktową zbywcy wierzytelności (art. 516 k.c.) lub przepisach dotyczących rękojmi przy sprzedaży prawa (art. 5563 k.c.). Niemniej przypisanie odpowiedzialności za późniejsze wygaśnięcie (nawet ex tunc) z mocy ustawy wierzytelności istniejącej w chwili jej zbywania wymagałoby kontrowersyjnego odwołania się do wykładni rozszerzającej albo nawet do analogii z powołanych przepisów. Według powszechnie akceptowanej opinii chwilą powstania odpowiedzialności za to, że wierzytelność nie przysługiwała cedentowi, jest chwila zawarcia umowy przenoszącej wierzytelność; por. zamiast wielu J. Mojak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Pietrzykowski, t. 2, Warszawa 2013, s. 161.